Wróżka prawdę Ci powie...

Jaki znak zodiaku będzie miał w tym miesiącu największe szczęście na polu zawodowym, a jaki będzie się cieszył powodzeniem w życiu prywatnym? Jak miesiąc, dzień i godzina urodzenia, a przede wszystkim układ planet w momencie narodzin wpływa na charakter człowieka? Choć niewielu z nas chce się do tego przyznać, horoskopy i wróżby są w naszym życiu obecne, i to częściej, niż możnaby się spodziewać. Ile starszych pań poświęca znaczną część swej emerytury na połączenie się ze specjalną linią telefoniczną studia telewizyjnego, w którym kobieta podająca się za wróżkę udziela na żywo porad dzwoniącym widzom?

Statystyki mówią, że ponad 60% obywateli naszego kraju zdarzyło się choć raz w życiu udać do wróżki. Bardzo chętnie korzystamy z tego typu porad – udzielanych przez ekscentryczne panie stawiające tarota – zwłaszcza przed ważnymi dla nas wydarzeniami lub w przypadku poważnego dylematu, gdy nie potrafimy sami rozwiązać problemu.

Psychologowie od dawna prowadzą na ten temat badania. Jak się okazuje, najważniejsza jest nasza perspektywa i nasz punkt widzenia. Często wizje i rady wróżek wydają się nam tak adekwatne, ponieważ… Dostosowujemy je do swojego życia. Innymi słowy, naginamy ramy naszej percepcji, aby obserwowany przez nas świat pasował do tego, co właśnie usłyszeliśmy od siedzącej naprzeciwko nas kobiety lub wyczytaliśmy w horoskopie. Najczęściej bowiem stwierdzenia, które słyszymy lub czytamy są na tyle ogólnikowe i uniwersalne, iż da się je dopasować do niemalże każdej sytuacji. I w tym właśnie tkwi moc wróżb – w ogólnikach.

Często też wróżki są osobami przeszkolonymi w kwestii manipulacji i posiadają odpowiednie umiejętności, by zdobyć nasze zainteresowanie i zaufanie i powiedzieć nam to, co chcemy usłyszeć. Zajmująca się wróżbiarstwem kobieta posiada niesamowicie wyostrzony zmysł obserwacji, który pozwala jej dostrzegać niezauważalne wręcz dla innych detale. Jeśli doda się do tego umiejętność szybkiej, sprawnej analizy danych, przepis na sukces gotowy. W momencie gdy wróżka rozgryzie naszą osobowość i słabości, nie będzie już miała najmniejszego problemu z wyłożeniem nam na stół dokładnie tego, co chcemy od niej otrzymać.

W horoskopach zaś nie mamy bezpośredniego kontaktu z tworzącą je osobą. Skoro działają na innych zasadach niż bezpośrednia wizyta u wróżki, skąd ich sukces? Tak jak wcześniej tłumaczyliśmy, kluczem są w tym przypadku ogólniki, które każdy może dostosować do siebie i swojej aktualnej sytuacji. Ponadto horoskopy są zazwyczaj sformułowane w drugiej osobie, czytamy więc frazy typu „czeka cię dobry tydzień w pracy”. Zmniejsza to dystans między nadawcą (twórcą) a odbiorcą i buduje poczucie komunikacji, może nawet więzi.

Ponadto tym co kochamy w horoskopach jest swoiste przesunięcie odpowiedzialności za własne życie. Czytając bowiem stwierdzenia takie jak, przykładowo, „Wenus sprawi, że twoje życie miłosne rozkwitnie”, zaczynamy uważać, iż wcale nie jesteśmy kowalami własnego losu, a jedynie biernymi odbiorcami. Z jednej strony jest to uspokajającą wizja (nie muszę się martwić, planety o wszystko zadbają), z drugiej zaś stresująca (naprawdę nie mogę nic zrobić?). Wszystko zależy od sytuacji i charakteru odbiorcy.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here